Wydanie 2011 r.
Oprawa broszurowa
Format 16,5x23,5 cm
Strony 104
BITWA O KOZI DWÓR - to książka, do której warto wrócić nie tylko z sentymentem. Przygodowa, barwna opowieść mistrza Józefa Hena - o grupie chłopców marzących o sportowych wyczynach, walczących o miejsce do gry w piłkę nożną. Mimo, że osadzona w realiach przedwojennych opisuje charaktery i sytuacje, które spotykamy również dzisiaj.
Wydanie 2012r.
Oprawa broszurowa.
Strony 190.
Format 13x20cm.
Rok 1945. Cichnie zawierucha II wojny światowej. Do miasteczka położonego na Ziemiach Odzyskanych wraz z licznymi osadnikami przybywa Henryk Koenig, były więzień obozu. Podobnie jak i oni pragnie rozpocząć nowe życie. Jednak opuszczone przez Niemców tereny przyciągają również bandy rabusiów i szabrowników. Jednej z nich Koenig będzie musiał stawić czoła.
Powieść okrzyknięta „polskim westernem” stała się kanwą scenariusza niezwykle popularnego filmu w reżyserii Jerzego Hoffmana i Edwarda Skórzewskiego z Gustawem Holoubkiem w roli głównej oraz gwiazdorską obsadą: Zofią Mrozowską, Hanną Skarżanką, Ewą Wiśniewską, Wiesławem Gołasem, Zdzisławem Maklakiewiczem.
Wydanie 2008
oprawa twarda
format 12,3 x 19,5 cm
Rok 2001, miasteczko gdzieś w Polsce. Władze i obywatele przygotowują się do uroczystości odsłonięcia pomnika ku czci zamordowanych tu w czasie okupacji Żydów. Do miasteczka przyjeżdża Prezydent RP, znakomici goście z zagranicy, w tym ``Pingpongista``, jedna z nielicznych osób ocalałych z pogromu. Bohater powieści, którego przydomek związany jest z niezwykłą historią ocalenia, przyjechał z USA, gdzie udało mu się dotrzeć po ucieczce z Polski. Przez lata uprawiał zawód sędziego karnego. Teraz jest na emeryturze. W ciągu czterodniowych uroczystości ma wiele okazji, aby wracać pamięcią do czasów dzieciństwa spędzonego w Polsce. Rozmawia z księdzem pamiętającym wydarzenia sprzed 60 lat, przygląda się różnym postawom dzisiejszych mieszkańców miasteczka. Podsumowuje swoje długie i dramatyczne życie, w końcu zmaga się z własnym wyrzutem sumienia. Józef Hen podejmuje temat ciągle trudny i niedostatecznie opisany. Zagłada ludności żydowskiej, niejednoznaczna postawa Polaków wobec wydarzeń, które miały miejsce podczas okupacji, wywołują w Polsce gorące spory. Pingpongista to nowy głos w tej sprawie, silny i ujęty w znakomitą formę.
Wydanie 2011r.
Oprawa twarda.
Strony 468.
Format 15,0x21,0cm.
Początek XVII wieku, tereny Rusi Czerwonej należącej do Korony. Tomasz Błudnicki wraca do domu po ośmiu latach w rosyjskiej niewoli. Niestety, już w rodzinnych stronach dowiaduje się, że jego ojciec nie żyje. Co gorsza, najprawdopodobniej nie zginął śmiercią naturalną. Zagadkowa śmierć nie daje Tomaszowi spokoju, więc postanawia odkryć prawdę za wszelką cenę...
Józef Hen portretuje Michała de Montaigne jako człowieka, który był dzieckiem swojej epoki i jednocześnie ją wyprzedzał. Ojciec filozofa postanowił wychować syna według ideałów Erazma z Rotterdamu, więc otoczył go nauczycielami łaciny i odizolował od rówieśników. Dzięki temu mały Michel czytał co prawda klasyków w oryginale, ale nie zaznał beztroskiego dzieciństwa, a francuski stał się dopiero jego drugim językiem. Nic dziwnego, że nabrał dystansu do środowiska, w którym żył. Swoją „bezludną i cichą wyspę” Wielki Sceptyk odnalazł później w wieży zamku w Montaigne, gdzie medytował i tworzył swoje największe dzieło – Próby. Są one świadectwem jego intelektualnego indywidualizmu: sprzeciwiał się fanatyzmowi religijnemu w dobie wojen religijnych; był zwolennikiem praw człowieka, gdy inkwizycja stosowała tortury; ignorował zabobony i przepowiednie w czasach, gdy wierzyli w nie wszyscy, a na paryskim dworze karierę robił Nostradamus. Ja, Michał z Montaigne… to już klasyczna, ale wciąż poruszająca i żywa biografia szesnastowiecznego myśliciela racjonalisty, ukazana na tle szerokiej panoramy renesansowej Francji.
Wydanie 2008
oprawa twarda z obwolutą
format 16 x 24 cm
Młodopolski Kraków i międzywojenna Warszawa. Kiedy nagle pojawiają się pierwsze automobile, ówczesna Galicja nadal oświetlona jest lampami naftowymi. Świat nabiera niespotykanej dotąd szybkości i wciąga w swój wir młodego kuzyna Tetmajerów – przyszłego frankofila z angielskim przydomkiem.
Wśród oparów młodości Tadeusz oprowadza po kawiarniach, studiuje medycynę i nieszczęśliwie kocha femme fatale ówczesnego Krakowa – Dagny Juel Przybyszewską. Z zaprzyjaźnionych domów na obiad zapraszają go postaci z Wesela Wyspiańskiego. Wszyscy to znajomi i krewni młodego Żeleńskiego. Fuś, późniejsza żona Boya, to nikt inny jak krnąbrna i zalotna Zosia. Na horyzoncie pojawia się Warszawa – stołeczne teatry lepszego i gorszego sortu (Boy był prawdziwym demokratą w wyborze repertuaru), kolejne kobiety. Błazen odczuwa sławę i gorycz oszczerstw, którymi obrzucają go niedawni przyjaciele. Triumfuje jako tłumacz a dostaje po łapach za artykuły o regulacji narodzin i inne „wszateczne” poglądy. Boy jątrzy i irytuje wszystkich z prawa i z lewa. Wielbicieli ma równie wielu. Józef Hen mierzy się w swojej książce z czarną i białą legendą literata. Odbrązawia pomnik postawiony przez gorliwych wielbicieli i demaskuje kłamstwa rzucane z ust boyożerców.
Hen pokazuje jak Boy stwarza samego siebie. Wpierw lekarz, propagator akcji „kropla mleka”, społecznik stopniowo przemienia się w kabareciarza, wybitnego recenzenta i tłumacza. Wiele jest w tych wyborach przypadku, sporo benedyktyńskiej pracy i głębokie pokłady talentu.
Błazen- wielki mąż to napisany z niebywałą erudycją i dbałością o piękno języka, przewodnik po życiu i przeżyciach Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Smakowite kąski w postaci fragmentów felietonów Boya podlane sosem uszczypliwych, acz niezmiernie inteligentnych uwag Hena tworzą potrawę smakowitą i uzależniającą. Chciałoby się powiedzieć słowami samego bohatera biografi: Cóż za odpoczynek, cóż za smakołyk dla nas literatów, przekarmionych papierem!
Życie Tadeusza przetoczyło się podczas największego w historii ludzkości przyśpieszenia cywilizacyjnego. Od dzieciństwa z postaciami fredrowskimi, z epigonami romantyzmu, z marzycielami pracy organicznej – po dojrzałość oko w oko z brutalnym, bandyckim faszyzmem. Był okres, że odczuwał to jako przywilej, iż łączy w swojej osobie dwie epoki, siedzi nijako okrakiem, jak mówił, na granicy czasów: patrzy w przeszłość, przeżywa teraźniejszość i ma odrobinę przyszłości.
(fragment)
Hen dostrzega skomplikowane dylematy tam, gdzie publicysta czy historyk o naturze inkwizytora wydałby jednoznaczny, lecz powierzchowny wyrok.
Marek Zając, „Tygodnik Powszechny”
Błazen – wielki mąż – jest to mistrzowski portret literacki, lecz w realizacji Hena ów tradycyjny portret to zarazem esej i wspomnienie, uczona rozprawa i nowela, swobodna gawęda i wnikliwe studium psychologiczne. Także najprawdziwszy romans. Sprzymierzyły się tutaj wszelkie talenty i umiejętności Jóżefa Hena. Jako powieściopisarz zna wagę zarówno ujęcia panoramicznego, jak i detalu.
Feliks Netz, „Kultura”
Józef Hen, pisarz, publicysta, reżyser i scenarzysta, ukończył tę powieść w 1957 r. Dziś ukazuje się ona w nowym, wyjątkowym wydaniu. Tekst został wzbogacony o osobiste posłowie pisarza, obchodzącego w 2013 roku swoje 90-te urodziny.
Inspiracją do napisania utworu były własne przeżycia autora. Bohaterem jest siedemnastoletni Bożek, pochodzący z warszawskiego Nowolipia, który po dramatycznej tułaczce w czasie II wojny światowej znalazł się w azjatyckiej części Związku Radzieckiego. Pragnie dostać się do armii gen. Andersa. Bożek jest młodym i wrażliwym chłopcem. W batalionie pracy pod Taszkientem zetknie się z okrucieństwem i głodem. To tutaj, w nieludzkim, ale i pięknym krajobrazie marzy jednocześnie o miłości.
Powieść Nikt nie woła posłużyła autorowi jako inspiracja do scenariusza filmu pod tym samy tytułem, który zrealizował Kazimierz Kutz.
Wydanie 2011r.
Oprawa twarda.
Strony 476.
Format 15,0x21,0cm.
Józef Hen - chłopak z Nowolipia - wraca do świata swojego dzieciństwa. Opisuje przedwojenną, wielokulturową Warszawę i żydowski Muranów - krajobraz najmłodszych lat. Wspomina czasy pierwszych miłości, podwórkowych figli, kłopotów w szkole i... debiutanckich artykułów w \"Małym Przeglądzie\". I wreszcie bombardowania w oblężonej Warszawie.
Siedemnastoletni pisarz trafił na budowę drogi z Lwowa do Kijowa. To był inny świat, okrutny i surowy, ale Hen przekornie nazywa ten okres \"najpiękniejszymi latami\". To czas, gdy straty i cierpienia mieszały się z psychologicznymi odkryciami, ważnymi dla późniejszego autora, a dramatyczne przygody miał zakończyć powrót do domu, którego już nie było. Na Nowolipie, które legło w gruzach.
Opowieść Hena poddaje się kaprysom pamięci, dystans kondensuje przeszłe wydarzenia, a doświadczenie dodaje do nich zabawne i dramatyczne puenty. Nowolipie i Najpiękniejsze lata to dwie opowieści o dzieciństwie i młodości znanego pisarza, nasycone dystansem, cierpieniem, ale i ciepłym dowcipem. Józef Hen zabiera nas w fascynującą podróż.
Wydanie 2012r.
Oprawa twarda.
Strony 460.
Format 13x20cm.
\"Szóste, najmłodsze i inne opowiadania\" to kolejna książka Józefa Hena, dzięki której nie trzeba się bać bezsennych nocy!
W bogatym dorobku tego pisarza opowiadania zajmują szczególne miejsce. To one przysporzyły mu największej sławy. Tłumaczone na wiele języków, sąsiadowały w światowych antologiach z utworami takich pisarzy jak Babel, Singer, Márquez czy Cortázar. Ekranizowali je znakomici reżyserzy z Kazimierzem Kutzem na czele.
\"Szóste, najmłodsze i inne opowiadania\" to książka pisana przez pół wieku. Wybór otwierają głośne opowiadania Krzyż walecznych, Bokser i śmierć oraz Kłopot z psem, z których najstarsze powstało w 1948 roku, kończą zaś nowe, niepublikowane w tomach utwory, w tym znakomite opowiadanie tytułowe z roku 2011. W najnowszym tekście Hen wraca do tematyki wojennej, spinając zbiór zaskakującą klamrą.
Hen zawsze wyczuwał puls epoki, w której przyszło mu żyć, i jak mało kto potrafił zdiagnozować jej obyczaje, ale w każdej opowieści pokazuje przede wszystkim człowieka z jego słabościami i ułomnościami, odwagą i determinacją. Sięga po tematy niewygodne, czasem bolesne, jednak unika moralizatorskiego zadęcia czy patosu. Znakomicie pisze o miłości. Jest inteligentny i dowcipny.
Książka ta, składająca się z wywiadów, których Józef Hen udzielił w ciągu wielu lat różnym rozmówcom, stanowi pewną opowieść – poniekąd autobiograficzną, bo mówi przecież sam pisarz. To zbiór kilkudziesięciu migawek z konkretnych momentów jego życia. Jest tu nie tylko zwielokrotniony portret samego Hena, ale i obraz sytuacji, pośród których się znajduje i którym niby z dystansem, a jednak z niesłabnącą uwagą się przygląda. Zamieszczono również kalendarium życia i twórczości Józefa Hena.
\"Dziennika nie prowadzę. Ale nauczyłem się kłaść obok tapczanu mały notesik, czasem jakieś luźne kartki i długopis. W bezsenne noce, kiedy myśli rozpoczynają swoją męczącą gonitwę, zapalam lampkę i usiłuję je uchwycić. Na chwilę pierzcha udręka. Przestaję bać się bezsennych nocy\". Tymi słowami Józef Hen rozpoczyna swoje zapiski z lat powojennych. Krótkie, kilkustronicowe notatki, często skupione wokół jednego wydarzenia, dzieła czy jednej postaci, sprawiają wrażenie pisanych jakby od niechcenia, a wciągają jak najlepsze powieści autora. Znajduje w nich odbicie najnowsza historia Polski, od ostatnich dni II wojny światowej, w której autor uczestniczył, aż po rok 2000, czas podsumowań. Refleksje i wspomnienia Hena, często odważnie idące pod prąd, przenikliwe, wymykające się schematom, przeradzają się w wielką opowieść będącą świadectwem całej epoki, o której dziś nazbyt często nam się wydaje, że wszystko już wiemy. Trzy tomy dzienników pt. Nie boję się bezsennych nocy... po raz pierwszy ukazały się w latach 1987, 1992 i 2001. Niniejsze wznowienie zostało przez autora przejrzane i uzupełnione. Lata przedwojenne i wojenne Józef Hen opisał w książkach Nowolipie (1991) i Najpiękniejsze lata (1996), a tom jego najnowszych zapisków to Dziennik na nowy wiek (2009).