Wydanie 2010r.
Oprawa broszurowa.
Strony 320.
Format 12,5x20,0cm.
\"Ukryte godziny\" to czas, który Mathilde spędza w metrze i w pociągu podmiejskim linii D. Ta paryżanka, wdowa i matka trzech chłopców, codziennie pokonuje tą samą drogę, przemierza te same korytarze,by utrzymać posadę w południowej dzielnicy.
\"Ukryte godziny\" to również czas, jaki lekarz ostrego dyżuru w Paryżu, Thibault, spędza na kolejnych zgłoszeniach przekazywanych mu przez centralę. Tkwigodzinami w korkach, wlecze się za ciężarówkami, szuka miejsc do zaparkowania, spotyka wielu ludzi, którzy prócz niego nikogo innego nie widują. Lepiej niż ktokolwiek zna drobne ludzkie dolegliwości i wielkie nieszczęścia, przytłaczające tempo życia miasta i ogrom królującej w nim samotności.
Czy ta dwójka samotnych ludzi kiedyś się spotka czy tylko się miną w anonimowym wielkomiejskim tłumie?
Wydanie 2011r.
Oprawa proszurowa.
Strony 320.
Format 13,0x20,0cm.
Lou Bertignac, wybitnie uzdolniona nastolatka, marzy o miłości, obserwuje ludzi, kolekcjonuje słowa, przeprowadza domowe eksperymenty i tworzy nieprawdopodobne teorie.
Pewnego dnia spotyka No, dziewczynę trochę starszą od siebie. No ma brudne ubranie, zmęczoną twarz, jej samotność i włóczęga podważają istotę świata. Chcąc ją ocalić, Lou porywa się na wielki wyczyn, na walkę z przeznaczeniem. Tylko że okazuje się ona nie taka prosta.
Namawia rodziców, aby pozwolili No zamieszkać w swoim domu. Z początku wszystko się dobrze układa, No znajduje pracę, włącza się do rodzinnych obowiązków, dzięki niej matka Lou, która wpadła w depresję po śmierci swej młodszej córeczki, otwiera się na innych ludzi i nabiera chęci do życia. Niestety okazuje się, że No jest uzależniona od alkoholu...
Ależ piękna była Lucile! I pomyśleć, że marzyła, by stać się niewidzialną… Urodzona w 1946 roku, trzecia w kolejności z dziewięciorga dzieci Georges`a i Liane Poirier, odebrała sobie życie w 2008 roku. Zmagała się z zaburzeniami maniakalno-depresyjnymi, które zmieniły jej życie w labirynt bez wyjścia. Delphine de Vigan długo wahała się, czy pisać o efemerycznej, fascynującej, dotkniętej chorobą matce. Wstydliwy temat, niepewny teren pełen min.
I choć narodziny były bolesne, efekt okazał się mistrzowski. Nic nie oprze się nocy to historia słoneczna i piekielna zarazem, do tego napisana z rozbrajającą prostotą i szczerością.