Kiedy mowa o literaturze węgierskiej, nazwisko Márai pada jako jedno z pierwszych. Gdy rozmowa schodzi na dorobek pisarza, tuż obok „Dziennika” i powieści „Sindbad powraca do domu” pojawia się „Żar”. W tej niewielkich rozmiarów książce autor skumulował emocje o takiej sile, że nawet ponad siedemdziesiąt lat, które minęło od powstania powieści, nie zepchnęło jej w niebyt klasyki zalegającej zakurzone półki bibliotek. Pozornie prosta historia przyjaźni dwóch kadetów c.k. armii, Henrika i Konrada, Węgra i Polaka, z każdym kolejnym słowem zmienia się w niejednoznaczną, pełną sekretów opowieść o miłosnym trójkącie, który niszczy życie wszystkich bohaterów. Impulsem do poszukiwania prawdy o wydarzeniach sprzed czterdziestu lat staje się spotkanie obu mężczyzn w podeszłym wieku. Na krótko przed śmiercią Henrik i Konrad przekonują się, że chociaż czas zaciera ślady dawnych namiętności, nie gasi ich żaru i nie leczy ran.
Każdy z 15 tomów zawiera bogato ilustrowaną książkę przedstawiającą sylwetkę danej aktorki czy aktora oraz krótki opis pisarza i jego dzieła.
15 książek, których nie sposób było lepiej napisać, ale które można było jeszcze lepiej przeczytać.
15 wybitnych interpretacji dzieł literackich nagranych w formacie MP3.
Czyta: Mariusz Bonaszewski
Czas trwania: 6 godz. 9 min.
Wydanie 2008
stron 152
format 12,5 x 19,5 cm
oprawa broszurowa
``Księga ziół`` ukazała się po raz pierwszy w Budapeszcie w roku 1943 i jest obok ``Żaru`` (1942) najpopularniejszą na Węgrzech książką Sandora Maraiego. W ustępie otwierającym ten wielkiej urody i mądrości zbiorek przemyśleń, refleksji, wskazówek, prawd elementarnych, ale też paradoksów autor napisał: ``..ta książka będzie taka, jak dawne zielniki, które prostymi przykładami pragnęły odpowiedzieć na pytanie, co trzeba robić, gdy kogoś boli serce albo gdy Bóg go opuścił``. I jak w starych herbariach, gdzie banalny listek sąsiaduje często z efektownym kwiatem, pełnym egzotycznego piękna, tak tutaj znajdujemy obok myśli prostych, czasem nawet błahych - rozważania i sądy, których nie powstydziłby się najgłębszy filozoficzny umysł, i sformułowania godne najbardziej wyrobionych piór.
Pod koniec dziewiętnastego wieku w Brazylii, na dzikich pustkowiach, żyjący w skrajnej nędzy biedacy zebrali się pod przywództwem charyzmatycznego proroka, Antônia Doradcy, i założyli swoje Święte Miasto, Canudos. Rząd młodej Republiki Brazylii uznał ich samowolną działalność za zagrożenie, które trzeba jak najprędzej zlikwidować. Niespodziewanie jednak okazało się, że zniszczenie tego miasta z błota i gliny zmieszanej ze słomą nie jest wcale takie proste…
\"Sąd w Canudos\" (1970) opowiada o ostatnim dniu krwawej wojny domowej, która pochłonęła trzy ekspedycje wojskowe. Sándor Márai odmalowuje niezwykły portret marszałka Bittencourta, dowódcy czwartej ekspedycji przeciwko Canudos, oraz bezimiennej kobiety, mieszkanki Świętego Miasta. Ostatnia konfrontacja dwóch stron konfliktu uświadamia jej uczestnikom, że role sędziów, prokuratorów i oskarżonych w tym sporze nie są rozdzielone tak jednoznacznie, jak sobie wyobrażali. Zdaniem niektórych znawców twórczości Maraiego to jedna z jego najwybitniejszych powieści.
Wydanie 2008
stron 202
format 10 x 15 cm
oprawa twarda
Literatura węgierska miała swojego czarodzieja, który jak nikt inny opisał atmosferę na Węgrzech w ostatnich dziesięcioleciach Monarchii, aurę Budapesztu, a także małych miasteczek i wsi węgierskich, pokazał rozmaite szalone figury, dziwne i zachwycające typy, słowem stworzył świat gęsty, ni to ze snu, ni to z jawy, i w licznych utworach opowiedział o nim z czułą ironią, w charakterystycznym stylu, który rozpoznajemy od pierwszych zdań tekstu. Tym czarodziejem był Gyula Krudy, mistrz i wzór literacki Sandora Maraiego, który po śmierci pisarza oddał mu nieśmiertelny hołd przedziwną, piękną książką - uciekając się do stylu mistrza, opisał ostatni dzień jego życia. Niby nie dzieje się w ciągu tego dnia nic szczególnego, mija tylko życie - ale jednocześnie w swoich smakach, barwach i zapachach ożywają na kartach powieści dawne, czarodziejskie, niemal baśniowe Węgry...
W mieście położonym z dala od frontów pierwszej wojny światowej, której obecność jest jednak odczuwalna każdego dnia, grupa chłopców stojących przed egzaminem dojrzałości w swoisty sposób buntuje się przeciw otaczającemu ich modelowi życia, którym zawiaduje pieniądz. Wiedzą, że po maturze zostaną zmobilizowani i wysłani na front, z którego jeden ze starszych braci już powrócił, utraciwszy rękę i wiarę w jakąkolwiek moralność. Odrzucają więc zachwalaną przez profesorów gimnazjalnych i własnych rodziców przyszłość i próbują stworzyć enklawę, w której mają obowiązywać inne prawa. Nie uświadamiają sobie jeszcze, że świat, przeciw któremu się buntują, rozpada się właśnie wokół nich. Dlatego niezależnie od egzaminu dojrzałości w krótkim czasie zmuszeni są dojrzeć. Ich mentorami stają się dwaj mężczyźni, aktor Amadé i właściciel miejscowego lombardu Havas, którzy z okrutną szczerością konfrontują ich ze światem dorosłych i ukazują ciemną stronę życia. Zbuntowani, wczesna powieść Sándora Máraiego, którą nie bez przyczyny zalicza się do jego najwybitniejszych dzieł, zapoczątkowała sagę, nie tyle rodzinną, ile raczej miejską zatytułowaną później Dzieło Garrenów; w ciągu następnych dziesięcioleci autor napisał jeszcze cztery tomy, z których poznajemy dalsze losy bohaterów.
Wydanie 2010r.
Oprawa broszurowa.
Strony 252.
Format 12,5x19,5cm.
Zazdrośni (1937) to druga część cyklu Dzieło Garrenów, który Sándor Márai, wybitny pisarz węgierski, uważał za swoje największe dokonanie. Pierwsza część, \"Zbuntowani\" (1930), była swego rodzaju wprowadzeniem do cyklu. Dopiero w drugiej części, której akcja toczy się dwadzieścia lat później, poznajemy rodzinę Garrenów i zawikłane, otoczone aurą tajemnicy relacje między jej członkami.
Tłem wydarzeń jest życie jednego z węgierskich miast, wzorowanego na rodzinnym mieście autora, które po traktacie w Trianon znalazło się poza granicami Węgier. O tej sytuacji świadczą jednak tylko zamieszczane jakby mimochodem wzmianki o „obcych, wrogich władzach”. Márai odchodzi tu od klasycznego realizmu, tworząc obraz tajemniczy i poetycki. Tytułowe „dzieło” również okazuje się trudno uchwytne, jak coś tak ważnego i fundamentalnego, że można to jedynie odczuć i przeżyć, ale nie sposób tego zdefiniować. Autor zastanawia się z niepokojem, czy to kruche zjawisko zdoła przetrwać w nowym, kształtującym się świecie XX wieku.
Wydanie 2009r.
Oprawa twarda.
Strony 392.
Format 10x15cm.
W swojej pierwszej emigracyjnej powieści \"Pokój na Itace\" Sándor Márai (1900-1989) sięga do wątków mitycznych. Dopowiada historię Odyseusza, urwaną przez Homera na zapowiedzi idyllicznego pokoju po powrocie bohatera wojny trojańskiej na Itakę.
Autor, podobnie jak Grecy, wykazuje niezwykle aktywny stosunek do mitów; przekształca je, plącze wątki, ze znanych elementów mitograficznych lepi nowe formy. W ten sposób proponuje własną wizję przemiany relacji pomiędzy człowiekiem a bogami. Słowami Hermesa konstatuje, że człowiek i bogowie zawrzeć muszą nową umowę, zgodnie z którą człowiek uniezależni się od woli bogów i przejmie nad swym losem całkowitą władzę. Tak oto od Ulissesa rozpocznie się nowa era: sferę mitu wyprze przestrzeń logosu.
W ostatnim tomie sagi Sándora Máraiego towarzyszymy Péterowi Garrenowi w jego podróży do Berlina, gdzie jesteśmy świadkami wielkiego wiecu Hitlera. Opis i analiza tego wydarzenia są czymś wyjątkowym w literaturze. Po wiecu Péter, uzyskawszy uprzednio specjalne pozwolenie, odwiedza przebywającego w areszcie domowym pisarza Bertena (jego pierwowzorem jest Tomasz Mann). Rozmowa między nimi to błyskotliwa analiza niemieckiego ducha, ale też niewesoła prognoza dla świata. Wreszcie pod koniec powieści wracamy z Péterem do miasta, które tymczasem opuścili obcy, spotykamy pozostałych członków rodu Garrenów, poznajemy ich losy i obserwujemy trudne wybory, jakich muszą dokonywać w drugiej połowie lat trzydziestych.
Wydanie 2011r.
Oprawa broszurowa.
Strony 242.
Format 13,0x20,0cm.
W oczekiwaniu na książkę \"Cztery pory roku\", którą autor cenił najwyżej, wróżąc jej żywot dłuższy niż innym swoim dziełom, czytelnik polski otrzymuje tom \"Niebo i ziemia\", złożony z trzech części: \"Niebo i ziemia\", \"Ars poetica\", \"Sól i pieprz\". Tym, co je łączy, jest poszukiwanie odpowiedzi na pytania: Jak sobie radzić ze światem? Jak pisać? Jak przyjąć sukces, a jak porażkę? Jak żyć? Po co żyć? Czy pisanie zasługuje na tak wielki mozół? Czy życie warte jest powszedniego trudu? Jak i czym wypełnić dany nam czas pobytu między niebem a ziemią? W którymkolwiek miejscu czytelnik otworzy tę książkę, spotka Sándora Máraiego, bez maski, bez pozy, mądrego, ale i wątpiącego, zarazem elegijnego i zdolnego do dowcipu; człowieka ze świata, który przeminął i równocześnie w zagadkowy sposób - trwa.
Autobiograficzna powieść Sándora Máraiego „Wyznania patrycjusza” składa się z dwóch części: pierwsza z nich to opis dzieciństwa, a zarazem obraz Węgier z początku XX wieku; druga jest relacją z okresu emigracji młodego człowieka (a wkrótce młodego małżeństwa) i jednocześnie portretem Europy Zachodniej w latach dwudziestych minionego stulecia. Jak pisze Teresa Worowska w posłowiu, „całą powieść cechuje owa dwoistość: pierwsza część opowiada o próbie wyrwania się z pewnego świata, druga – o daremności tej próby, o niemożliwości wyrwania się”.
Dzieje tej książki były dość niełatwe: pierwsze wydanie ukazało się w latach 1934–35, lecz na skutek procesu o zniesławienie, wytoczonego przez jedną z opisanych w powieści osób, zostało wycofane ze sprzedaży, a wszystkie kolejne edycje publikowano już w wersji ocenzurowanej przez autora zgodnie z wyrokiem sądu. W niniejszym, rozszerzonym wydaniu po raz pierwszy prezentujemy polskim czytelnikom oryginalną, pełną wersję Wyznań.
Z okazji 70 lat istnienia \"Czytelnika\" ukazuje się kolekcja tytułów wybranych z dorobku wydawnictwa. Edycję wyróżnia jednolita szata graficzna autorstwa Andrzeja Heidricha. Wyznania