Nowy bestseller czołowego rosyjskiego pisarza-historyka młodego pokolenia Władimira Bieszanowa jest kontynuacją jego poprzedniej znakomitej książki o broni pancernej. Niezwykle interesujący przegląd samolotów bojowych z czasów pierwszej i drugiej wojny światowej, tajemnice radzieckich biur projektowych i zakładów zbrojeniowych, prześladowania naukowców, inżynierów i lotników. Wiele faktów nieznanych do tej pory. \"Latająca Gwarantowana Trumna\" - tak \"sokoły Stalina\" przezwały samolot ŁAGG-3, na początku wojny ZSRR z Niemcami uznawany za podstawowy radziecki \"myśliwiec nowego typu\", który jednak ustępował Messerschmittom pod każdym względem. Przegrywały z przeciwnikiem również Mig-3, a nawet Jak-1, nie mówiąc już o przestarzałych \"iszakach\" i \"mewach\". Nie pomagały wysiłki pilotów, wytwórców i konstruktorów. Najlepsi technicy ZSRR rozbierali do ostatniej śrubki dziesiątki zagranicznych silników, kreślili na papierze gazetowym (z brystolem były kłopoty) coś-tam swojego, przewyższającego światowe analogi we wszystkich parametrach, i... produkowali \"własne\" silniki.
Niezwyciężona i legendarna Armia Czerwona - jej historii Władimir Bieszanow poświęca swoje najnowsze dzieło, w którym ukazuje powstawanie tej armii w latach trzydziestych XX wieku, tworzenie radzieckiego monstrum wojskowego, gigantyczny wysiłek ludzi pracujących w nieludzkich warunkach, ale także gospodarki, nie liczącej się z kosztami moralnymi i materialnymi, i co z tego wynikło w 1941 roku. \"Twardy pancerz\" mówi o degradacji w latach trzydziestych XX wieku i późniejszym rozwoju stalinowskich wojsk pancernych.
Bieszanow potwierdza z naukową precyzją obiegowe prawdy o kopiowaniu przez ówczesnych Rosjan nowoczesnego zachodniego sprzętu wojskowego, potwierdza braki w wyszkoleniu załóg, które nie potrafiły poradzić sobie z tym sprzętem na polu walki, gigantyczne błędy w strategii i taktyce wojsk pancernych.
O czasach, kiedy: \"Dzikie polowanie na speców doprowadziło gospodarkę radziecką na granicę dezorganizacji\", pisze w swej nowej książce czołowy rosyjski historyk wojskowości współczesnego pokolenia Władimir Bieszanow. Praca, poświęcona historii artylerii pierwszej połowy XX wieku, zawiera również niezwykle interesujące opisy życia społecznego i politycznego w Rosji i ZSRR w okresie przed rozpoczęciem II wojny światowej oraz ciekawe informacje dla każdego miłośnika artylerii.
Podczas dwudziestu przedwojennych lat XX wieku Armia Czerwona przygotowywała się do wojny z całą resztą świata, obiecując \"salwami setek tysięcy baterii\" zmieść z powierzchni Ziemi każdego wroga. Przez 20 lat fabryki w ZSRR wykuwały broń, wytwarzając góry armat i pocisków. I zaledwie po pół roku od napaści niemieckiej z tych wszystkich kolosalnych zapasów zostało tylko 10%, a hitlerowcy oglądali przez lornetki wieże Kremla...
Dlaczego gigantyczna radziecka artyleria, zawsze uważana za \"boga wojny\", została zrzucona z przedwojennego Olimpu i nawet w zwycięskim 1945 roku często strzelała niecelnie, niedokładnie, \"na ślepo\", a niekiedy i do swoich? Czy naprawdę Stalin nie rozumiał, że bez odpowiednio wyszkolonych i przygotowanych dowódców, bez niezawodnej łączności, jego \"tysiące baterii\" pozostaną bezużytecznym żelastwem?..
Czy jeszcze zdajemy sobie sprawę, że \"na wiosnę 1940 roku nazwanie w ZSRR Hitlera \"faszystą\" oznaczało podpisanie wyroku na samego siebie. Między Krajem Rad i Trzecią Rzeszą panowały wtedy pokój i przyjaźń, umocnione polską krwią\" - pisze autor dodając, że jednak po kilku miesiącach \"Józef Wissarionowicz nabrał podejrzeń, iż Adolf Alojzowicz być może nie całkiem jest jego przyjacielem\", co się zresztą bardzo szybko sprawdziło!
NOWA KSIĄŻKA Władimira Bieszanowa, w sposób niezaprzeczalny dowodzi: zarówno katastrofa ZSRR w 1941 r., jak i potworne straty Armii Czerwonej były wynikiem przedwojennych błędów i przestępstw nieludzkiego reżimu.
Strony 408
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2011
Druga wojna światowa była \"wojną silników\", a czołgi prawie wszedzie stanowiły główną siłe uderzeniową wojsk lądowych. W tej dziedzinie uzbrojenia przewaga Związku Radzieckiego robiła szczególnie duże wrażenie.
Wydanie 2011r.
Oprawa broszurowa.
Strony 550.
Format 16,5x23,5cm.
Podobnie jak w swych po przed nich książkach, Bieszanow koncentruje uwagę czytelnika na tym, o czym nie mówiono i nie pisano w Związku Radzieckim, ale nie przejaskrawia, zachowując rzetelność. Systematycznie przedstawia bieg wydarzeń frontowych w 1944 roku; plany, pozycje walczących wojsk, przebieg operacji i ich wyniki. Znajdziemy tu mnóstwo szczegółów, wcześniej nieznanych, bądź pomijanych w historiografii. Rok 1944 to czas \"dziesięciu stalinowskich uderzeń\", czyli całkowitego wyzwolenia terenów ZSRR, państw Europy Wschodniej i Południowej, doprowadzenia do wycofania z wojny europejskich sojuszników Hitlera, podejścia Armii Czerwonej pod granice III Rzeszy. Były to jednak sukcesy okupione ogromnymi stratami, ciężkimi błędami dowódców i głównie krwią żołnierzy, którą radzieckie dowództwo szafowało bez umiaru. Autor po daje na to wiele przy kładów. Według rosyjskich znawców militariów, Bieszanow stara się przywrócić historii II wojny światowej jej \"wyrwane stronice\". Okazuje się, że jest ich o wiele więcej, niż przewidywali pierwsi niezależni rosyjscy - oraz inni - historycy.