Wydanie 2011r.
Oprawa twarda.
Strony 156.
Format 13,5x19,5cm.
Co w duszy gra, co w brzuchu burczy - Wiersze i satyry Marcina Wolskiego to autorski wybór utworów zaangażowanych politycznie. Jeden ze współczesnych mistrzów satyry i twórców polskiej kultury nie boi się niezależności myślenia. Przenikliwość, zdolność obserwacji, niezwykły zmysł satyryczny, lekkość dowcipu, ostry osąd rzeczywistości, ukazywanie tego, co wielkie i nieprzemijające, szacunek dla Polski - to cechy charakterystyczne twórczości Marcina Wolskiego.
Wydanie 2009 stron 382 oprawa broszurowa format 14,5 x 20,5 cm Któż z nas nie marzy o wiecznej młodości, zdrowiu i bogactwie? Czy jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, że owe ``dary`` mogłyby spaść na nas w najmniej oczekiwanym momencie życia? Czy udźwignęlibyśmy taki ``bagaż``? Oto zwykły śmiertelnik zyskuje bogactwo, a wkrótce - niczym Faust Goethego - młodość. I zdawałoby się, że wszystko powinno być już jasne i proste. Jednak z bogactwem lekko nie bywa, o czym przekonuje się Antoni Jurkowski, bohater powieści. Marcin Wolski znów uwodzi swoich czytelników. Jego błyskotliwie napisana książka na pewno nie zawiedzie miłośników lekkostrawnej sensacji, ale również ceniących obyczajową obserwację. Bo mamy tutaj nie tylko trzymającą w napięciu akcję, która - dodajmy - rozgrywa się również w tak lubianych przez nas egzotycznych miejscach świata, ale i dziejącą się na naszych oczach historię, w którą wprzęgnięte są losy głównego bohatera i pozostałych postaci. A wszystko kręci się wokół odwiecznych tematów: miłości, młodości, życia i śmierci.
Wydanie 2011r.
Oprawa broszurowa.
Strony 286.
Format 14,5x20,5cm.
Młody radiowiec, Gwidon Michałowicz, przejmuje popularne słuchowisko, którego twórca zginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Próbując dopisać zawieszoną historię i rozwiązać tajemnicę śmierci poprzednika, Gwidon prosi o pomoc aktorów, którzy współpracowali przy realizacji programu. W ten sposób poznaje Agnieszkę, młodą techniczkę, która wydaje się nie pasować do rzeczywistości lat siedemdziesiątych. Niespodziewanie Gwidon przenosi się do świata ze słuchowiska. Jednakże urok międzywojennej Warszawy szybko znika wraz z kolejnymi doniesieniami o spisku, który uknuł tajemniczy doktor Styks. Tymczasem sytuacja zaczyna się wymykać spod kontroli, bowiem bohaterowie programu radiowego zaczynają przenikać do rzeczywistości Michałowicza. Gwidona goni czas, śledztwo wymaga rozwiązania, a w dodatku z każdym kolejnym krokiem postawionym pomiędzy światami wzrasta zagrożenie dla obu rzeczywistości. A doktor Styks tylko na to czeka.
Wydanie 2011r.
oprawa broszurowa.
Strony 240.
Format 14,0x20,5cm.
Zaskakująca fabuła łącząca przygody Jamesa Bonda i Indiana Jonesa, żywa narracja, akcja trzymająca w napięciu, niespodziewane rozwiązania, w mistrzowski sposób naszkicowana wewnętrzna przemiana głównego bohatera to tylko niektóre zalety tej niezwykłej książki.
W roli głównej Joe Carpenter amerykański agent służb specjalnych - pasjonat i hobbista poszukujący starożytnych tekstów. W niezwykłych okolicznościach w jego ręce trafia zaszyfrowany tekst, spisany przez tajemniczego etiopskiego mnicha, strażnika Arki Przymierza. Proroctwo napisane 30 lat wcześniej w precyzyjny sposób przepowiada m.in. wybór na prezydenta Baraka Obamy, katastrofę smoleńską. Zapowiada dalsze losy świata wraz z paruzją – powtórnym przyjściem Chrystusa. Światowe mocarstwa - USA, Rosja, Unia Europejska bardzo poważnie traktują spełniające się proroctwo. Wspólnymi siłami organizują wielką akcję aborcyjną, która ich zdaniem ma doprowadzić do przeciwstawienia się słowom proroctwa. W tle widzimy potężny terrorystyczny zamach na Watykan niszczący prawie połowę Rzymu, światowy spisek satanistyczny, technologie in vitro.
Lektura obowiązkowa nie tylko dla miłośników twórczości Marcina Wolskiego.
Achtung! Poszukiwany prezydent von Dyzma. Ostatnia nadzieja nazistów...
Jest schyłek II wojny światowej, wielka sowiecka ofensywa przetacza się przez Generalną Gubernię, prąc bez wytchnienia w kierunku upragnionego celu – Berlina. Doradcy sugerują Hitlerowi rozwiązanie, w którym nawałnicę powstrzymać może polska pomoc zbrojna. Tylko jak przekonać do siebie Polaków po latach wyniszczania narodu? Pomysł jest prosty – na stanowisko prezydenta podstawić należy człowieka charyzmatycznego, ale jednocześnie uległego III Rzeszy. Wybór pada na Nikodema von Dyzmę – przedwojennego karierowicza, którego część społeczeństwa traktowała jako męża opatrznościowego. Należy go jednak najpierw znaleźć - podczas napaści na Polskę zniknął bowiem w niewyjaśnionych okolicznościach.
W szalonym wyścigu z czasem udział biorą najwięksi gracze w nazistowskich Niemczech - Hans Frank, Heinrich Himmler i Joseph Goebbels. Każdy z nich posyła w teren swoich najlepszych agentów. Alianci też nie śpią – po drugiej stronie stają córka Dyzmy, piękna Katarzyna Kunicka, oraz samozwańczy agent Jej Królewskiej Mości, James Blond.
Rozpoczyna się gra o przyszłość Europy.
Wydanie 2012r.
Oprawa broszurowa.
Strony 440.
Format 14,5x21cm.
W maju 1935 roku Józef Piłsudski leży na łożu śmierci, jednak niezwykła terapia przedłuża jego życie, pozwalając mu przetasować karty historii. Marszałek decyduje się na ryzykowny sojusz z Adolfem Hitlerem i wkrótce połączone polskie i niemieckie dywizje ruszają na wschód. Łosie i Heinkle bombardują plac Czerwony, nie dochodzi do Holocaustu, a zachód Europy trwoży się przed zjednoczoną potęgą Niemiec i Polski.
Pośród zawieruchy wojny niezwykła agentka polskiego wywiadu, Helena Wichman, przenika nazistowskie struktury, aby w nieuniknionym starciu z niepewnym sojusznikiem przechylić szalę zwycięstwa na stronę Polski.
Wallenrod to brawurowa odpowiedź na pytanie: Co by było, gdyby losy II wojny światowej potoczyły się zupełnie inaczej?
„Wallenrod to powieść, która dosłownie wbija w fotel. Czyta się ją jednym tchem, a rozmach przedstawionej przez Marcina Wolskiego alternatywnej wersji naszych dziejów oszałamia. Po zamknięciu książki trudno pozbyć się myśli: ależ pięknie mogła potoczyć się nasza historia! Szkoda, że profesor Wieczorkiewicz nie zdążył jej przeczytać”.
Piotr Zychowicz, autor Paktu Ribbentrop-Beck
„Myślę, że jest to najlepsza – jak dotąd – rzecz Marcina Wolskiego. Elementy fantastyki naukowej przeplatają się w niej ze świetną publicystyką polityczną, bohaterowie powieści szpiegowskiej zostają ożywieni, uprawdopodobnieni dzięki dywagacjom, na które pozwala dzienniczek «panienki z dobrego domu» – a wszystko w tempie karuzeli i w znakomitej polszczyźnie!”
Bohdan Urbankowski, autor m.in. Czerwonej mszy
„Czytać, nie czytać? Zdecydowanie czytać. Marcin Wolski stanął na wysokości zadania i stworzył zajmującą książkę, która nie tylko jest świetną rozrywką, ale także zmusza do refleksji”.
Katedra.pl
Wydanie 2012r.
Oprawa broszurowa.
Strony 300.
Format 14,5x21cm.
Warszawa, stan wojenny. Marek Kopiński to zupełnie zwyczajny obywatel Polski Ludowej – unika władzy, czasem kolportuje niewielkie ilości bibuły. Jednakże dzień, w którym przenosi się między wymiarami, uciekając przed chłopakiem swej niedoszłej kochanki, zdecydowanie nie należy do zwykłych.
Kopiński trafia do alternatywnej rzeczywistości, gdzie historia XX wieku potoczyła się innymi torami. Polska stała się potęgą polityczną i gospodarczą, zaś Warszawa to prężnie rozwijająca się, wielokulturowa metropolia. Również Europa wygląda zupełnie inaczej – wojna europejska lat 1940-1947 pozostawiła III Rzeszę podzieloną na drobne państewka, a w miejscu Związku Sowieckiego istnieją dwie Rosje podzielone murem... Nie ma również Wielkiej Brytanii, a jedynie Anglia i Szkocja.
Jednakże rola mocarstwa to ciężkie brzemię – to ciągłe rozsądzanie konfliktów w zapalnych regionach świata; to sąsiedzi, którzy stanowią nieustanne zagrożenie bezpieczeństwa; to również Stany Zjednoczone zazdrośnie spoglądające na polski arsenał atomowy.
Jaka rola pisana jest Markowi Kopińskiemu w tej obcej rzeczywistości? Czy przybysz z PRL-u pomoże w umacnianiu mocarstwowej Rzeczpospolitej, czy też doprowadzi ją do zguby?
Mocarstwo to wciągająca kontynuacja losów bohaterów Wallenroda.
„Czasem człowiek śni o czymś tak pięknym, że gdy zbudzi się, jest zły, iż sen już się skończył. Tak samo jest z najnowszą książką Marcina Wolskiego. Mocarstwo to najlepszy rodzaj literackiego marzenia, jakie może się przytrafić: marzenia o silnej Polsce, którą mogłaby nam ofiarować Historia, gdyby miała taki kaprys. Jak stwierdza główny bohater — «pół życia warto oddać za taki sen»”.
Tomasz Łysiak, autor m. in. Szalbierza
„Nie sposób się oderwać od lektury, nawet nie dlatego, że jak zwykle u Wolskiego wartka akcja, napięcie — ale kiedy się czyta, że z tą Polską mogło pójść wszystko tak pięknie…”.
Rafał A. Ziemkiewicz, autor m. in. Zgreda
„Podobno sequel nigdy nie jest tak dobry jak pierwsza część. Marcin Wolski udowadnia, że podobne zasady nie mają dla niego żadnego znaczenia. Mocarstwo czyta się z takimi samymi wypiekami na twarzy jak Wallenroda. Polska jest krajem, który w ciągu ostatnich dwóch stuleci niemal zawsze dostawał w skórę od swoich sąsiadów i coraz bardziej tracił na znaczeniu. Miło jest przeczytać, że mogło być odwrotnie. Jaka szkoda, że to tylko political fiction!”.
Marcin Wolski
Wydanie 2012r.
Oprawa broszurowa.
Strony 358.
Format 15,0x21,0cm.
Koniec lat 80., schyłek komunizmu. Grupa artystów estradowych odbywa tournée po Polsce. Czas pomiędzy występami wypełniają im alkoholowe libacje i przygodny seks z fankami. Jednak pomimo dość urozmaiconego życia członkowie trupy wydają się być zmęczeni swoją obecną sytuacją.
Tymczasem porucznik milicji Bogdan Zabielski z prowincjonalnej dochodzeniówki próbuje wyjaśnić zagadkowe zniknięcie dziewczyny, z którą się spotykał. Wszystko wskazuje na porwanie na tle seksualnym. Czy wpisuje się ono w serię tajemniczych zaginięć młodych blondynek?
Jedyne poszlaki wskazują na powiązania z wędrującą po kraju trupą. Czy pośród artystów jest porywacz? Czy jest nim Jurek Bronowicz, egzaltowany monologista? A może Krystian Szulc, do niedawna znany prezenter telewizyjny, teraz cień samego siebie? Lub Andrzej Gruchaj, który wydaje się chować w szafie niejednego trupa?
Kilkanaście lat swego życia (w tym kilka bardzo intensywnie) spędziłem jako artysta obwoźny na estradach i ich zapleczach Polski i świata. Długo myślałem, że nie da się tego uczciwie opisać, za dużo byłoby zerwanych przyjaźni, ewentualnych rozwodów...
Konwencja powieści pozwała wykorzystać obserwacje, zgodnie z założeniem, że żadne z opisywanych zdarzeń nie miało miejsca, ale poniekąd gdzieś, kiedyś, komuś zdarzyły się wszystkie.
Marcin Wolski
Igor Rykow, rosyjski inżynier lotniczy, dowiaduje się, że jego koledzy z pracy zginęli w niejasnych okolicznościach. Domyśla się, że uciszył ich ktoś, kto nie chce, by świat dowiedział się, iż podczas remontu polskiego rządowego samolotu doszło do sabotażu. Podejrzewając, że sam może stać się celem zamachu, Igor postanawia uciec na Zachód. Już w Polsce wpada w poważne kłopoty ? zostaje oskarżony o zabójstwo funkcjonariusza ABW, a jego tropem prócz polskiej policji podążają tajemniczy i gotowi na wszystko agenci rosyjskich służb specjalnych.
Rykow staje przed wyborem - ratować własną skórę, czy próbować dotrzeć do kogoś, komu mógłby powierzyć informacje niewygodne dla wielu ważnych ludzi. Tylko czy może komuś zaufać?
Czas ucieka nieubłaganie. Samolot z prezydentem Polski na pokładzie za 24 godziny startuje do Smoleńska...
Jak wyglądałby świat, gdyby Polacy nie powstrzymali bolszewików?
Jest 1968 rok. Warszawa jest stolicą Polskiej Socjalistycznej Republiki, wchodzącej w skład Eurosocu – Europejskiego Związku Socjalistycznych Republik. Cała Europa jest podbita przez komunistów.
W takim właśnie świecie żyje Marcin Wolak, student na Uniwersytecie im. Feliksa Dzierżyńskiego w Warszawie. Pochodzący z uprzywilejowanej rodziny, szczerze wierzy w idee komunizmu. Jego poglądy zmieniają się jednak diametralnie, gdy otrzymuje zapiski prowadzone przez swego ojca – człowieka, którego nigdy bliżej nie poznał. Młody Marcin przekonuje się, że cały światowy porządek ma źródło w jednym zdarzeniu – bitwie, którą bolszewicy wygrali nad Wisłą w 1920 roku. Dalsza historia XX wieku to triumfalny pochód komunizmu – rewolucja zalewa stary kontynent. Marcin poznaje obraz świata odmienny od kłamstw oficjalnej propagandy, co jednak uczyni z tą wiedzą?
Wydanie 2011r.
Oprawa broszurowa.
Strony 410.
Format 14,0x20,0cm.
\"Krowy tłuste, krowy chude\" to barwna i frapująca opowieść o niezwykłym życiu Marcina Wolskiego. Poznajemy w niej jego rodowód - korzenie rodzinne, atmosferę okresu międzywojennego, epizody z wojny Polsko-Bolszewickiej, okres II wojny światowej i dzieje PRL-u. Autor ujawnia kulisy powstania i realizacji popularnych i znanych w całej Polsce programów i audycji radiowych i telewizyjnych takich jak: 60 minut na godzinę, Matriarchat, Polskie ZOO. Przed naszymi oczami przesuwa się bogata galeria znanych i dziś legendarnych postać polskich scen, między innymi: Jan Kaczmarek, Jacek Fedorowicz, Andrzej Zaorski, Marian Kociniak, Jerzy Kryszak, Jan Pietrzak, Andrzej Rosiewicz, Zenon Laskowik, Krzysztof Materna, Stefan Friedmann, Jonasz Kofta, Adam Kreczmar, Jan Tadeusz Stanisławski, Tadeusz Ross, Bohdan Łazuka, Andrzej Waligórski, Piotr Fronczewski, Wojciech Młynarski, Magda Umer, Maria Czubaszek...
Pełne humoru, niepublikowane dotychczas, opowiadania Marcina Wolskiego!
Proponowana publikacja to zbór opowiadań autorstwa Marcina Wolskiego. Utwory, niepublikowane dotychczas, powstały w oparciu o najbardziej popularne słuchowiska legendarnej już dziś audycji radiowej \"60 minut na godzinę\".
Tytułowe I STAŁA SIĘ CIEMNOŚĆ to pełne humoru i komizmu przygody reportera, odwiedzającego kopalnie w Czartowej, który odkrywa zaskakujące zakamarki piekła.
Znakomite opowiadania pełne absurdalnego dowcipu i aluzji socjologiczno - politycznych, ukazujące Polskę końca lat 70.
XX wieku.
Ta powieść jest tak zabawna, że... nie mogła być wydana po 10 kwietnia 2010 roku. A właśnie wtedy miała trafić do czytelników. W tym inteligentnym kryminale politycznym śmiejemy się z wszystkich - i z Tuska, i ze Schetyny, ale też z Lecha Kaczyńskiego i jego brata Jarosława. Jak pisze autor we wstępie: \"Jestem świadom ryzyka związanego z tą książką. Nawet mnie, autorowi, ciarki przechodzą po plecach przy niezamierzonych skojarzeniach czy przebłyskach jasnowidzenia.
Ale w jaki sposób błazen ma czcić pamięć ludzi mu bliskich, jak nie żartem?\"