Na książkę składa się ok. dziesięciostronicowy życiorys Nietzschego (pt. Życie), odmalowany pokrótce, ale barwnie, bo w korelacji z jego dziełami i uzupełniony fragmentami listów, przy czym jest to wprowadzenie w pewnej mierze stematyzowane - w perspektywie zdrowia/choroby filozofa. Dalej następuje dwudziestokilkustronicowy zarys koncepcji \"wielkiego filologa\" (pt. Filozofia). W Deleuzjańskiej interpretacji Nietzschego zasadniczą kwestią jawi się pluralizm, równoznaczny dlań z samą filozofią. W aspekcie myśli jest on wielością sensów powoływanych w nieskończoności interpretacji. Odniesiony z kolei do istoty siły, manifestację bytu czyni wielością, wolę zaś ? zjawiskiem złożonym, integrującym wielość elementów, których jedność stanowi wola mocy rozumiana nie jako transcendentna zasada, lecz jako żywioł różnicujący siły. Toteż wola mocy jest jednym, które afirmuje się w wielości i ewokuje wieczny powrót, będącym afirmacją tego, co różne, czy też powtórzeniem różnicy. Pluralizm ten jest więc wymierzony w platonizm (prymat Tego Samego) i dialektykę (podporządkowanie różnicy negatywności), będącą ostatnim wcieleniem metafizyki (platonizmu), a więc świata przedstawienia i nihilizmu. Całość uzupełnia Słownik głównych postaci Nietzschego oraz wybór tekstów Nietzschego, znakomicie, bo w sposób tematyczny dobranych. Książka ta to zdawkowy, ale też precyzyjny i przejrzysty zarys koncepcji \"wielkiego filologa\".
Książka Nietzsche i filozofia to bez mała kamień milowy na drodze renesansu nietzscheanizmu i jego nowoczesnej recepcji, z Nietzschego czyniąca patrona filozofii XX wieku (w tym kontekście mówi się nawet niekiedy o tzw. \"drugim renesansie\" Nietzschego, zainicjowanym w znacznej mierze właśnie przez Deleuze`a, po którym cegiełki dołożyli P. Klossowski, J. Derrida oraz jego \"spadkobiercy\": S. Kofman, Ph. Lacoue-Labarthe, B. Pautrat, J. M. Rey). A co najbardziej zdumiewające, to fakt, że rozmaite wątki dzieła Nietzschego - rozważania na temat sensu, wartości, interpretacji, jedności życia i myśli, afirmacji i negacji, resentymentu, nihilizmu, reaktywności, tragiczności, śmierci Boga, woli mocy, wiecznego powrotu i nadczłowieka - łączą się tu w sposób niezwykle koherentny. Interpretacja Deleuze`a to zatem nie tylko jedno z najważniejszych i inspirujących, ale też najbardziej spójnych i całościowych odczytań Nietzschego.
Ilość stron: 584 stron
format 165 x 235 mm
oprawa twarda szyta nićmi
Niniejsze studium nie jest historią kina. Jest taksonomią, próbą klasyfikacji obrazów i znaków. W pierwszej części zajmujemy się obrazem-ruchem i jego odmianami. Obraz-czas będzie przedmiotem drugiej części. Wielkich twórców kina można. porównywać nie tylko do malarzy i architektów czy muzyków, lecz także do myślicieli. Myślą oni za pomocą obrazów-ruchu i obrazów-czasu, a nie za pomocą pojęć. I niczego w tym nie zmienia ogromny udział szmiry w produkcji filmowej. Wielcy twórcy filmowi są jedynie bardziej narażeni, nieskończenie łatwiej przeszkodzić im w realizacji dzieła. Historia kina to długie dzieje męczeństwa. Mimo to kino wpisuje się przecież do historii sztuki i historii myśli za sprawą jedynych w swoim rodzaju, autonomicznych form, na przekór wszystkiemu wymyślonych i przeniesionych na ekran przez twórców.