Wydanie 2010r.
Oprawa twarda.
Strony 262.
Format 15,0x21,0cm.
W marcu 2002 babcia Basia, objuczona ogromnym plecakiem i aparatami fotograficznymi, rozpoczęła samotną wędrówkę z południa na północ kontynentu afrykańskiego. W ciągu trzynastu miesięcy odwiedziła dwadzieścia krajów: w Mozambiku trafiła na rewoltę, w Malawi przeżyła malarię, Lesoto zadziwiło ją śniegiem. Ta podróż to pomysł na emeryturę. Po drodze babcia pisała książkę. Przeczytałem ją z zainteresowaniem i postanowiłem wydać, ale... książka, choć ciekawa, była zbyt gruba - 650 stron w jednym kawałku, czyli dwa kilo papieru. Kto będzie chciał to nosić? Kto zdecyduje się zabrać do pociągu? Dlatego podzieliłem tę książkę na dwie: \"Babcia w Afryce\" poprowadzi czytelnika z RPA do Malawi, natomiast \"Babcia w pustyni i w puszczy\" poprowadzi... dalej.
Wojciech Cejrowski
Wydanie 2010r.
oprawa twarda.
Strony 338.
Format 14,5x21,0cm.
Po krótkiej przerwie w Malawi, spowodowanej malarią, babcia Basia wyruszyła w dalszą wędrówkę po Afryce . Wciąż z dala od utartych szlaków, jedząc to, co tubylcy, podróżując tak jak oni: w zatłoczonym autobusie lub konwoju ciężarówek ze strażnikiem trzymającym rękę na karabinie. W Rwandzie spotkała rodzinę górskich goryli, w Etiopii obchodziła Boże Narodzenie, w Egipcie zachwycała się pustynią, w Mali padła ofiarą brutalnego napadu... Wydawałoby się, że to zdarzenie definitywnie zakończyło jej podróż. Jednak babcia realizuje swoje marzenia z uporem i optymizmem - w 2010 roku wróciła do Afryki, do Maroka, którego nie udało jej się odwiedzić podczas wcześniejszej podróży. O tym wszystkim opowie czytelnikowi \"Babcia w pustyni i w puszczy\".
Wojciech Cejrowski .