Wydanie 2011r.
Oprawa broszurowa.
Strony 240.
Format 14,0x20,5cm.
Przezabawny poradnik życiowy dla kobiet w każdym wieku.
\"Księga rodzajów\" przybliża nam męskie typy i uczy czujności.
\"Szkoła przetrwania\" uczy korzystania z kobiecej intuicji i nie przejmowania się porażkami.
\"Poradnik praktyczny\", to zbiór swoistych przepisów życiowych, ze specjalnym akcentem na przyprawy i gadżety konieczne w dobrej kuchni.
Wydanie 2010r.
Oprawa broszurowa.
Strony 304.
Format 14,0x20,5cm.
Dziewczynka Hania, którą dość ściśle jest podszyta pisarka Bakuła, z niedawnych w końcu wspomnień napisała o sobie książki. Gdybym sam kiedyś był dziewczynką, chętnie bym się z Hanią bawił, ale trochę bym się jej bał. Za to wszystkie potrawy przez nią przyrządzone jadłbym z wielkim apetytem.
Hania Bania rośnie. Potem znowu rośnie, co sprawia, że staje się ogromna jak dom albo góra. Mądrzeje teżniezmiernie szybko i staje się mądra jak nie wiem kto. Jak jakaś bania. Ma też kłopoty i problemy i nie wiadomo, jak by się one skończyły, gdyby akurat nie było wiadomo. Jeszcze się nie skończyły. Hania Bania, dziś wielkości odpowiedniej, a mądrości życzliwie dla innych ujawnianej tylko, gdy trzeba, cieszy nas wieloma działaniami, a mnie i moją wnuczkę zwłaszcza książkami, przy których większość innych jest do bani.
Jerzy Bralczyk
Urocza powieść dla absolutnie wszystkich!!! Hania Bania z uroczej grubej dziewczynki staje się lolitką - tornadem seksualnym. Wiecznie zakochana bez wzajemności wchodzi w dorosły świat z rozwodem rodziców w tle. Książka zabawna jak poprzednie przygody Hani Bani i bardzo interesująca ze względu na obserwacje czasów końca epoki Gomułki, zakończonej marcem \"68.
„Wnuczkożonka, czyli jak utrzymać laskę” jest to zabawna książka o relacjach męsko-damskich. Jest swego rodzaju poradnikiem dla dziewczyn i ich partnerów, ze szczególnym uwzględnieniem tych dwa razy starszych. Zawiera krótkie historyjki o różnych typach kobiet i mężczyzn oraz o ich wzajemnych relacjach. Nie ma tu opowieści o idealnych parach, za to można się pośmiać z karykaturalnych opisów sytuacji i osób, które bardzo przypominają naszych znajomych. Książka składa się z czterech części. Gra wstępna to krótki opis bohaterów, rodzaj przystawki przed obiadem, Katalog typów – dokładny opis najczęściej spotykanych męskich i żeńskich kochanków, Katalog usług – historyjki poświęcone temu, co się naprawdę dzieje w związkach i ofertom, jakie mamy dla płci przeciwnej, Księga ostrzeżeń – mapa raf i mielizn, na których najczęściej lądują nieostrożne, ufne kobiety określane mianem lasek. Książkę czyta się jednym tchem. Autorka nie oszczędza nikogo, ale proponuje także łatwe wyjścia z trudnych sytuacji, które zdarzają się w każdej relacji męsko-damskiej. Jednak przede wszystkim sugeruje, że czujność w każdym związku jest nie do przecenienia.
Pięćdziesiąt groszy z każdego sprzedanego egzemplarza audiobooka zostanie przekazane na statutową działalność Fundacji Hanny Bakuły.
Hanna Bakuła – malarka i pisarka, autorka kilkunastu książek. Pisała felietony do „Playboya” i „Urody”, obecnie pisze bloga i felietony na portalu www.kobieta.wp.pl oraz publikuje teksty w miesięcznikach. Jest absolwentką wydziału malarstwa warszawskiej ASP. Portretowała m.in.: Liv Ullmann, Yehudi Menuhina, Daniela Olbrychskiego, Agnieszkę Osiecką. Pracuje w technice pasteli. Całe lata 80. XX w. spędziła na Manhattanie. Projektowała tam m.in. kostiumy i scenografię do spektakli na Broadwayu, za które wyróżnił ją „New York Times”. Oprócz polskiego ma też obywatelstwo amerykańskie. Na wizytówce ma napisane „osoba kontrowersyjna”. Mówi o sobie, że jest soft-feministką. Prowadzi fundację propagującą kulturę polską za granicą, wspiera dwa domy dziecka, organizuje festiwale muzyki Franciszka Schuberta.
Czyta: Anna Romantowska
Czas trwania: 5 godz. 10 min.
„Wnuczkożonka, czyli jak utrzymać laskę” jest to zabawna książka o relacjach męsko-damskich. Jest swego rodzaju poradnikiem dla dziewczyn i ich partnerów, ze szczególnym uwzględnieniem tych dwa razy starszych. Zawiera krótkie historyjki o różnych typach kobiet i mężczyzn oraz o ich wzajemnych relacjach. Nie ma tu opowieści o idealnych parach, za to można się pośmiać z karykaturalnych opisów sytuacji i osób, które bardzo przypominają naszych znajomych.
Książka składa się z czterech części:
• Gra wstępna to krótki opis bohaterów, rodzaj przystawki przed obiadem,
• Katalog typów – dokładny opis najczęściej spotykanych męskich i żeńskich kochanków, Katalog usług – historyjki poświęcone temu, co się naprawdę dzieje w związkach i ofertom, jakie mamy dla płci przeciwnej,
• Księga ostrzeżeń – mapa raf i mielizn, na których najczęściej lądują nieostrożne, ufne kobiety określane mianem lasek.
Książkę czyta się jednym tchem. Autorka nie oszczędza nikogo, ale proponuje także łatwe wyjścia z trudnych sytuacji, które zdarzają się w każdej relacji męsko-damskiej. Jednak przede wszystkim sugeruje, że czujność w każdym związku jest nie do przecenienia.
Ta unikalna książka o portretach, rysowaniu, pozowaniu, rozmowach z modelami, których od lat rysuje Hanna Bakuła, pełna jest humoru i anegdot oraz zabarwionych dużą dozą sympatii opisów portretowanych postaci. Artystka maluje tylko tych, których zna i lubi lub obce osoby, które jej się podobają. Tworzone przez nią portrety – kolorowe, charakterystyczne, w dużej mierze psychologiczne – można zobaczyć na całym świecie. Żyją swoim życiem i wędrują z właścicielami.
Lata temu, w setną rocznicę urodzin Mistrza, media nazwały Hannę Bakułę „Witkacym w spódnicy” i tak już zostało. Ich prace łączy wiele, choć portrety Hanny Bakuły są bardziej malarskie i zawierają fowistyczną nutę. Jest w nich wiele emocji. Witkacy jest bardziej monochromatyczny, modernistyczny. Ale na pewno tę dwójkę artystów łączy to, że są piszącymi malarzami, co nie zdarza się często.
Książka jest opisem osób i ich portretów, rysowanych pastelami w różnym czasie i różnych miejscach. Niniejszy tom, nazwany „pierwszym kręgiem”, to portrety osób z bliskiego otoczenia artystki. Liczne teksty do tego zbioru były od dawna gotowe. Wiele ważnych reprodukcji przepadło w czasie przeprowadzek i wraz z ukradzionymi komputerami. Ale przybywa nowych portretów i autoportretów autorki, które ona sama ceni najbardziej.
Samiec alfa, czyli jak wytrzymać z facetem to przezabawna książka o facetach dla kobiet w każdym wieku. Księga rodzajów przybliża nam męskie typy i uczy czujności. Sztuka uwodzenia to zbiór swoistych przepisów życiowych, ze specjalnym akcentem na przyprawy i gadżety konieczne w dobrej kuchni. Szkoła przetrwania podpowie, jak korzystać z kobiecej intuicji i nie przejmować się porażkami.
Zawsze będzie istniał Tarzan – samiec alfa i krucha popiskująca Jane. Literatura ustaliła, co kto ma robić, do tego doszło wychowanie i mamy macho i lalunię. W tym świecie zmian nie będzie, bo dwa razy młodsze od swoich partnerów sprytne analfabetki akceptują swoją rolę.
Piszę o naiwności kobiet w każdym wieku i sprycie facetów, też w każdym, choć gdy trafia się infantylny samiec alfa, łatwo z niego zrobić wiatrak. Polecam skoncentrowanie się na pogodnym miliarderze i bezpłodnym sierotce, a ideałem jest połączenie obu. Może istnieje tak jak kwiat paproci. Szukajmy nie rozmieniając się na ambitnych viagruszków i kutwy, które kupią nam portfelik z łatek
Satyryczne felietony mojej przyjaciółki Hanny Bakuły to rezultat obserwacji erotycznych obyczajów nowobogackiej Polski. Jej pełen słodkiej trucizny język obnaża naszą żałosną dekadencję. ISTNY SATIRICON BAKULLINIEGO. Kora Głównym obiektem jadowitej napaści Hanny Bakuły jest typowy polski mężczyzna końca tysiąclecia: lekko spasiony, średnio rozgarnięty seksualny nieborak. Ponieważ jestem zapasionym, mało rozgarniętym seksualnym nieborakiem czytam (na domiar złego świetnie napisane) felietony Bakuły z wściekłością i życzę jej najgorzej. Życzę jej na przykład, żeby choć na krótko zakochała się zwierzęco w jakimś mało bystrym spaślaku, a potem, kiedy on odejdzie, żeby długo i boleśnie łkała na widok jego zostawionych na środku pokoju kapci w kratkę. Jerzy Pilch Bakuła powinna się rozmnażać. Bakuły są inteligentne, zadziorne i wesołe! Więcej Bakuły! Wojtek Jagielski Bezlitośnie ukazana fizyczność seksu śmieszy i przeraża. Rodzi się myśl o głębokiej, szlachetnej, bezcielesnej miłości. Ta idea przyświeca zapewne Bakule. Ale niewyraźnie. Jerzy Bralczyk Hanna Bakuła – malarka i pisarka, autorka kilkunastu książek. Pisała felietony do „Playboya” i „Urody”, obecnie pisze bloga i felietony na portalu www.kobieta.wp.pl oraz publikuje teksty w miesięcznikach. Jest absolwentką wydziału malarstwa warszawskiej ASP. Portretowała m.in.: Liv Ullmann, Yehudi Menuhina, Daniela Olbrychskiego, Agnieszkę Osiecką. Pracuje w technice pasteli. Całe lata 80. XX w. spędziła na Manhattanie. Projektowała tam m.in. kostiumy i scenografię do spektakli na Broadwayu, za które wyróżnił ją „New York Times”. Oprócz polskiego ma też obywatelstwo amerykańskie. Na wizytówce ma napisane „osoba kontrowersyjna”. Mówi o sobie, że jest soft-feministką. Prowadzi fundację propagującą kulturę polską za granicą, wspiera dwa domy dziecka, organizuje festiwale muzyki Franciszka Schuberta
Wydanie 2012r.
Oprawa twarda.
Strony 350.
Format 16,5x24,0cm.
To nie są tylko nowe listy do Agnieszki. Nawet wręcz przeciwnie. W książce jest dużo listów Jej do mnie, których oryginały znalazłem ostatnio w starej walizce z napisem Agusia. To jest właściwie powód powstania tej książki. Listy do Agnieszki pisałam przez piętnaście lat po jej śmierci, ale te z ostatniego roku wydają mi się ciekawsze, bo dotyczą spraw aktualnych. W książce jest też sporo zdjęć, bo dotyczą tego, o czym piszę. Tamte, wzruszające, zblakły jak stary bibułkowy aniołek, ozdoba na choinkę, ale ich nie wyrzucę, bo nie powinno się działać pochopnie.
Hanna Bakuła